ZE SZCZĘŚCIEM CZASAMI BYWA TAK JAK Z OKULARAMI,SZUKA SIĘ ICH,A ONE SIEDZĄ NA NOSIE...
6 grudnia 2011
dopóki żyjesz, dopóki można, bądź dobry...
rano przyszedł do mnie święty Mikołaj. a to dopiero poranek. czyli wniosek jest taki, że w tym roku byłam bardzo grzeczna. no cóż...
pewnie większości z Was trudno w to uwierzyć, ale Mikołaj był a do wieczora jeszcze daleko...
dobrze, że dzisiaj nie pada, ale ja i tak czekam na śnieg. już nie mogę się doczekać, kiedy świat pokryje się białym puchem. nie lubię zbytnio zimy, ale śnieg uwielbiam. w tym roku zamiast ulepić bałwana, ulepię dwa.
dzisiaj wybieram się z Madzią na Jarmark Bożonarodzeniowy. może kupię tam jakieś fajne prezenty. Święta tuż, tuż...
jeszcze odwiedzę pocztę, bo przecież święty Mikołaj musi dolecieć też do Krakowa.
pozdrawia Was bardzo grzeczna w tym roku,
asia
'kochać znaczy czynić dobro...'
'jesteśmy sami dla siebie największą niespodzianką.'
'człowiek jest dobry. kto twierdzi odwrotnie, na pewno nie ma wyobrażenia o ludzkich możliwościach.'
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz