ZE SZCZĘŚCIEM CZASAMI BYWA TAK JAK Z OKULARAMI,SZUKA SIĘ ICH,A ONE SIEDZĄ NA NOSIE...
29 listopada 2011
anioły są ludźmi niosącymi światło.
tam, gdzie są, robi się jasno i przejrzyście.
anioły są ludźmi, którym dano w raju
rodzaj pierwotnej radości.
anioły pomagają stanąć na nogi ludziom załamanym
i w niewidzialny sposób utrzymują równowagę świata.
czujesz w nich trochę tajemnicę
niezgłębionej dobroci, która pragnie cię objąć.
w ludziach tych czuję, jak przychodzi do mnie Bóg
ze swoją czułością i rozważną troskliwością.
masz problem. utknąłeś w nim.
i gdzieś ktoś za pomocą niewidzialnej anteny
otrzymuje sugestię, coś w rodzaju nakazu,
by do ciebie przyjść i ci pomóc,
pchnąć cię naprzód lub cię pocieszyć.
"jesteś aniołem"- mówisz do mężczyzny czy kobiety.
odetchnąłeś, znów widzisz światło, minęła udręka.
ale anioły nie zjawiają się na zawołanie czy za opłatą.
najczęściej przychodzą zupełnie nieoczekiwanie, wskazują drogę,
rozwiązują problem i znikają, nie czekając na podziękowania.
są jeszcze na świecie anioły, ale jest ich za mało.
dlatego panuje jeszcze tyle ciemności i niedoli.
Bóg szuka aniołów pośród współczesnych ludzi.
ale wielu już go nie dostrzega, już nie słucha.
ich antena już nie odbiera i już nie nadaje.
chodź, jesteś aniołem, a w twoim otoczeniu
jest dosyć ludzi, dla których możesz być aniołem.
Phil Bosmans
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz